Stowarzyszenie Sprintu Samochodowego

Nie wiem czy do konca taka 'pierdziawka' jest auto, ktore robi dystans 1/4 mili w okolicach wysokich 12 sekund...

Zostaje czekac, az wszystko sie wyjasni.

[edited]
nawet mi się nie chce odpisywać

przyzwyczailiśmy sie do starych klas jak do wódy i tytoniu, a wiadomo ciężko teraz jest sie odzwyczaić.

ja przyjmuje wszystko pod warunkiem, że ustalimy jakiś sensowny termin (nieprzekraczalny- np 31 wrzesień, albo 31 październik ale to już maxymalne przegięcie.) do którego nowe klasy powstana, i powstanie nowy regulamin.
bo jeśli dyskusje maja trwać do maja, to zabraknie czasu na robienie aut i nie będzie żadnych zawodów w przyszłym roku.

bo poza czasem na robote (zawsze na ostanią chwile), jest konieczny czas na myślenie, a ono jest czasochłonne

regulamin będzie do połowy października gotowy dla street i drag, zawodnicy z klas skreślonych z drag będą mogli zdecydować sie na:
uzupełnienie braków i start w steet
lub zapakowanie wiekszych silników (nitro) i drag,

po prostu nie da się wszystkich zadowolić a klas nie może być 20 czy więcej a klasy street muszą ruszyć od 2007 przez cały sezon, mniejsze wymagania i bez licencji

to trzeba to podkreślić że zawody SSS są głównie street
a klasa drag to taki smaczek, ciekawostka, magnes dla publiczności.

z takiej perspektywy to ma sens.
mistrzostwa polski w klesie street podzielonej na 7 (mniejsza o to ile) klas, z pucharami, tytułami, ściśle określonym i przestrzeganym regulaminem.
ALE JAKO BOHATER ZAWODOW, czyli tak jak było do dziś.
a ostatnia klasa "drag" podzielona na ośkaprzod, ośkatył, dwieośki, czyli coś w rodzaju dzisiejszego OUTLAW i zaczyna być ciekawie
"drag" jako antykoncepcja na upadek klasy street.

żeby nie było że frankensztajn ze stajni mastersa, jedzie z golfem "agrafki" tylko po programie w CS, z jednej kreski

chyba to do mnie dopiero dotarło cały sens tego zamieszania.
albo wpadłem na nową linie promocji klasy "street"

więc moim zdaniem, jeśli położy sie nacisk na to że w klasie "street" auta jadą po puchar mistrza polski, a nie jakieś tam "pierdziawki" to można publiczność i media do zawodów przyciągnąć.
ale jak wyjdziemy z założenia że "streetowe" pierdziawki są na rozgrzewke, a naprawde liczy sie klasa "drag", to koniec z frekwencją mediów i publiczności.

Ps: wkleje to też na topic o klasie street.