Stowarzyszenie Sprintu Samochodowego

czy moze mi ktos napisac jak nazywala si epani z 2 miejsca w miss gecko?? bd bardzo wdzieczny lub czy moge sie dowiedziec na jakiejs stronce??

Witam,

Jak w tytule byłem niestety pierwszy raz i naszczęście ostatni na takiej imprezie.
Impreza typowo komercyjna nastawiona na publikę. Jak ktoś chce pojechać żeby się pościgać, popróbować auto to można o tym zapomnieć. Jak ktoś natomiast lubi być małpką w cyrku to jak najbardziej się tam znajdzie – Można stać przy aucie, prężyć się i napinać i szczerzyć do woli.
Nalezy też uważać na organizatorów bo lubią siadać na aucie – tu akurat ludzie kręcący się beztrosko po placu technicznym z reguły wykazywali się większą kulturą i poszanowaniem czyjejś własności.

Przejazdy eliminacyjne (jazdy do woli) od 8-13 dumnie głosi zapowiedź imprezy dla startujących kierowców. Co prawda pojawiłem się dopiero o 11.00 ale udało mi się przejechać aż 1 raz. Kolega był o 8.00 udało mu się 4 razy sukces normalnie. No ale kto tu się przejmuje kierowcami skoro liczy się show i żeby ściągnąć i zarobić jak najwięcej na publice.
Na dojeździe do startu totalny bałagan nikt nie pilnuje porządku, chaos totalny co sprytniejsi startujący pod pretekstem przejechania na druga stronę nagle ustawiają się w kolejce tuż przed tobą.

Jak ktoś chce wcześniej wyjechać z imprezy, a nie posiada terenówki to pozostaje praktycznie auto załadować na plecy i zasuwać przez łąkę bo organizator nie przewidział oznakowanego wyjazdu czynnego przez cały czas trwania imprezy.

W ocenie kierowcy startującego impreza na +1 w skali (1-10)
W ocenie publiczności (znajomy ocenia na +5)

Życzę organizatorom sukcesów w dalszych imprezach, ja będę omijał szerokim łukiem .

Ogolnie impreza super bylem do samego konca.

Plusy:
- Jet Car
- duzo motocykli
- prowadzacy
- darmowy parking na terenie imprezy
- pogoda

Minusy:
- zdecydowanie cena biletu za wstep 35zl to moim zdaniem bardzo duzo
- szkoda, ze z hostessami praktycznie nie dalo sie robic zdjec bo caly czas byly w strefie wyscigow za barierkami nawet w przerwach
- zaplecze gastronomiczne

Moim zdanie impreza bardzo udana naprawde warto bylo przyjechac i napewno w przyszlym roku tez zawitam.

dla mnie taka impreza to przede wszystkim spotkac sie ze znajomymi i pogadac
a zawody sa swietnym dodatkiem

impreza udana
nawet sporo ciekawych aut
nawierzchnia sie "gumowala" z czasem i wiekszosc walila zyciowki
a to cieszy

ps nie podobalomi sie to ze o 10 juz brakowalo papieru toaletowego w toi toi

Minusy:

- czas eliminacji klasy DRAG. Przyjchalismy o 8 rano zeby spokojnie sie rozlozyc, przygotowac auto i pojezdzic. Potm info ze klasa DRAG bedzie o 11, potem 12 az w koncu sie okazalo ze pierwszy start mialem 13:38... a moglem sie wyspac i odpoczac. Porazka !!!

- wyjazd z imprezy, auto obnizone -90mm i JAZDaaaa przez trawe, troche przeoralem, zawislem na koncu BO wyjazd gdzie odbywal sie Corners CUP zamkniety. Jak chcialem odsunac barierke to ochorniarz mnie prawie zlinczowal.

- za dlugie konkursy pomiedzy wyscigami (wszystko dotyczy DRAG)


Plusy:

- fajna atmosfera, duzo znajomych jak to na takiej imprezie. Pogadane, pogrillowane.

- Jet Car i fajne autka DRAGOwe ponad 700KM, z Audi mialem nawet przejazd w parze

Jakoś nie chce mi sie wieżyć że tródno było pojechać wiecej niż kilka razy w eleminacjach

Witam,

ogólnie imprezę choć dość mocno komercyjną, uważam za udaną z perspektywy widza. Z perspektywy zawodnika nadal na plus, ale jest już sporo minusów...

Pomijam już brudny tor, dezinformacja dot. godziny startów poszczególnych klasa, strasznych przestojów między finałami czy brak wyjazdu dla zawodników. Zdziwił mnie (a może nie powinien?) brak jakiegokolwiek badania technicznego i sędziów technicznych w związku z czym część osób w Streecie jeździła sobie twardo bez wnętrza (chyba, że nagle zmienił się regulamin o czym za bardzo nie słyszałem). Nie będę tutaj na nikogo pokazywał palcem czy składał protestów, bo nie o to chodzi ale przestrzeganie przepisów regulaminu świadczy o poziomie zawodów...

No i inna sprawa, to to że jak spostrzegłem dopiero po ogłoszeniu finalistów klas, że startowałem jako zupełnie ktoś inny, innym samochodem i w innej klasie Przypuszczam, że dostałem nie swój numer startowy co powinienem. Na szczęście nie liczyłem się w walce o półfinały więc nie ma tutaj akurat żadnego problemu z mojej strony... gorzej jak osoba, której nie było zobaczy nagle jakie kiepskie czasy kręciła

Witam na forum.

Odnośnie ceny biletów to wiedziałem ile bilet kosztuje, więc skoro zdecydowałem się jechać to już nie narzekam.
Fajnie że można było porobić zdjęcia przy samochodach i pozaglądać pod maskę.

Powiedzcie mi tylko, bo byłem na imprezie w godzinach 12-18 i w tym czasie jechał JetCar dwa razy i Audi chyba z 4 razy. Nie widziałem natomiast przejazdu BMW (tego 800KM) oraz kilku innych aut. Po kiego wała na placu z asfaltowym stały auta które nie jeździły na ćwiartkę ani w cornerze albo jeździły tylko rano? np. Supra,Mustangi, Lancery itd. a skoro te auta jeździły jeszcze później (czyli po 18:00) to przynajmniej trzeba było poinformować publikę o tym że jest obsuwa w programie.

A czy w reklamie imprezy nie było czasem informacji o tym że będzie też Killer OZa i Chevelle? Bo skoro były te auta wcześniej w reklamie to powinny być na imprezie, a jak ich nie było to przynajmniej cenę biletu powinni organizatorzy obniżyć.

Najbardziej się cieszę że mogłem sobie zrobić zdjęcie przy Skylinie R34, który stał na parkingu. Nie był to najpiękniejszy egzemplarz, ale wrażenie robił.

Ogólnie imprezka udana. Wiadomo zawsze będą niedociągnięcia. Myślę że w przyszłym roku też zajadę. Może będzie więcej ciekawych aut.

Pozdrawiam i dzięki wogóle że takie imprezy się odbywają w naszej części kraju.

W dniu wczorajszym pojawili się zawodnicy, którzy mimo uwag kierowanych do organizatorów startowali w innej kategorii niż przewiduje to regulamin. 8.3 i 9.7. Motocykl Suzuki GSX1000R (1000cm3) został zapisany do Klasy, moto maxi (pow. 1100cm3 poj.) ponieważ jak wg organizatorów nie spełnia warunków moto plus (poniżej 1100 cm3 poj.). Owszem, lecz ten motocykl nie posiadał żadnego oświetlenia poza lampą stopu wiec nie podejrzewam, aby nawet w Czechach (skąd przyjechał) przeszedł badanie techniczne dopuszczające do ruchu. Wiec wg regulaminu powinien być w klasie king of moto.
Co na to organizatorzy?

a mozna chociaz wiedziec jak miała na imie i na oko tak ile miała lat?? bo cylałem bo mam z nią zdj i chciałbym si ez nią skontaktowac przez nk

Byla to moja 1 taka impreza na ktorej bylem , jestem pozytywnie zaskoczony
Na plus mozna zaliczyc to ze bez problemu mozna bylo porobic fotki aut bioracych udzial w zawodach , organizacja i speaker tez na plus

Na minus wjazd na niby parking i przejazd po trawie masakra , catering taki sobie straszne kolejki

ogolnie bardzo mi sie podobalo na nastepne zawody na bemowie napewno zawitam.

P.S Pani na 2 miejscu na imie ma Lidia wiek 23 lata , nazwiska niestety nie pamietam

Największa wtopa to stan nawierzchni. Jeśłi lotnisko kolejny rok będzie leżało odłogiem, a raczej będzie, to ogromna robota nas czeka przed przyszłoroczną imprezą. Do tego jeszcze zepsuła się maszyna do zamiatania. Ręczne zamiatanie, pomimo tytanicznej pracy (tu szczególne podziękowania dla pana operatora z turbo ) nie przyniosło zamierzonego efektu. Jet-car trochę wymiótł śmieci, przynajmniej na starcie, ale musielibyśmy chyba pana Stikelisa (pseudo Jagiełło lub Pomysłowy Dobromir) na cały dzień zatrudnić. Dziury w nawierzchni osobiście łatałem przez dobrych kilka godzin.

- gastronomia poszerzy ofertę znacząco, bali się że będzie lało cały dzień i ograniczyli asortyment po deszczowej "lekcji w Borsku", faktycznie całą noc z soboty na niedzielę padało ale na imprezie było słońce cały dzień
- ja nie zdążyłem wystroić auta w sobotę, ryzyko startu było zbyt duże bez sprawnego działania jednego z elementów osprzętu silnika, nie wiem dlaczego Morten nie wystartował, opłacił start dwóch swoich aut, byc może coś losowego
- jest car pojechał "pełnym ogniem" dwa razy i dwa razy "mniejszym ogniem", coś mu się nadmiernie przegrzewało i dobrze, że Litwini nie ryzykowali bardziej, prywatnie to świetna ekipa, prawdziwi pasjonaci
- zamówiliśmy dwie maszyny czyszczące tor, jedną z lotniska, drugą z Gminy, pierwsza padła w piątek (dwa dni przed imprezą) druga w sobotę wieczorem (dzień przed imprezą), wypadki losowe/brak części zamiennych/brak innych chętnych do wykonania usługi w stylu "panie, za daleko", cóż było robić ok. 20 osób przez ok. 4 godziny zamiatało tor ręcznie, idealnie oczywiście nie było ale lepiej nie dało się tego wyczyścić, za to ile odcisków na łapkach (w tym miejscu dziękuję nowemu operatorowi z TVN Turbo, zmasakrował nas swoim zapałem do pracy fizycznej, praktycznie sam jeden wyczyścił 400 metrów powrotu na start gdy wszyscy już padli ze zmęczenia)
- klasy dragowe są na końcu, owszem były późno ale zawody trwają cały dzień a wszystkie konkursy muszą się odbyć, możemy kończyć imprezę o 16.00 ale czy wtedy nie byłoby aby opinii, że "za krótko"
- "podział godzinowy na eliminacje dla każdej klasy" - ciekawa idea, przyjadę z przyjemnością na zawody gdzie się sprawdzi gdyż
a) liczba opłaconych startów nigdy nie jest równa ilości przybyłych zawodników
b) z punktu a) wynika niemożność ustalania czasu eliminacji przed zawodami w ogłoszeniu o imprezie

- tym razem - w przeciwieństwie do innych naszych imprez - mogłem spokojnie z rodziną spędzić na niej czas, dziękuję za to ok. pięćdziesięcioosobowemu Teamowi SSS, któremu nie jestem już potrzebny ... no może jeszcze tylko do ustawiania barierek i zamiatania toru miotełką jesteście profi