krisvr6-mk2 napisał(a):
A może tak:
Kategoria I
Street - (wszystkie auta wolniejsze
niż et 12.00sek lub ewentualnie et 11.5sek bez znaczenia jaki napęd)
Przynajmniej taki podział zbliżony jest do '' ulicznych walk na kresce''
Gdzie dla przykładu na obwodnicy x lub na światłach w mieście y staje do wyścigu np. Golf 1 1.8T vs Bmw e39 M5 lub Audi s2 vs Corsa A V6... lub cokolwiek fajnego i szybkiego
Kategoria II
FWD Drag-Street+ (nazwa do przemyślenia) Wszystkie auta FWD szybsze niż et 12.00 sek Lub ewentualnie et 11.5 sek
RWD Drag-Street+ Wszystkie auta RWD szybsze niż et 12.00 sek Lub ewentualnie et 11.5 sek
4WD Drag-Street+ Wszystkie auta 4x4 szybsze niż et 12.00 sek Lub ewentualnie et 11.5 sek
Zwiększenie atrakcyjności gdzie ''tłuką'' się między sobą juz naprawdę szybkie auta..
Kategoria III
Diesel Wszystkie diesle jakie zgłoszą się na zawody..
King of Poland 8 lub 12 najszybszych aut z Street wolniejszych niż 12.00 sek i tak samo 8 lub 12 aut z kategorii drag-Street+ (Najszybsze FWD, 4WD, RWD razem walczą o miano King of Poland zawodów.
Cakiem fajny podział ale
...
coś czuję że wtedy wszyscy co mają NA zaczeli by strasznie narzekać.
klasa Diesel znowu by umarła- odkąd jest klasą Street nikt się nie boi czeskich Dragowych pikupów
no i brakuje klasy Mini
Wydaje mi się że zmniejszanie ilości klas nie przyciągnie większej ilości zawodników, sporo osób stwierdzi że nie ma sensu bić się o 15 miejsce, za to z chęcią pobiją się i skończą zawody na pozycji 5.
Ja sam kiedyś gdy zająłem 36/37 miejsce w klasie Profi, stwierdziłem że taka zabawa nie ma sensu i że zmienie samochód pod klasę Mini - w 2007 byłem 5,6,7 w generalce 7 i miałem motywację i ochotę żeby jeździć szybciej. w 2010 stawałem na podium, była tez wygrana, w generalce 3.
Fakt, że jeżdżę sobie tylko po to aby poprawiać swoje wyniki, ale gdybym notorycznie lądował poza pierwszą 10, to bym dawno zrezygnował z całej tej zabawy.
Mała ilość klas z całą pewnością ułatwiłaby pracę organizatorowi zawodów. ale to chyba jedyny plus.