Stowarzyszenie Sprintu Samochodowego

No dobra, odradzacie samodzielne polerowanie (polerowania w firmie nie biore pod uwagę) wieć może potraficie coś powiedzieć o malowaniu felg. W takim stanie jak są teraz nie założe ich do auta

wcale nie odradzam,tylko redzę najpierw usunąć lakier piaskiem,a póżniej polerować.będziesz miał zajęcie na zimę i ładne felgi na wiosnę.jak ci nie będzie szło,to wtedy pomalujesz

ej koliber ale ten scanosol naprawde daje rade!!
on zmiekcza lakier i jak dobrze sie postarasz to szpachelka schodzi...
jak cos to moge zapodac gg do qmpla- Hansa (http://www.cultstyle.pl) ktory ma skromna kolekcje (8 par) cultowych BBS'ow np. RM, RS etc kazde z nich maja jakis element polerowany i kazdy z elementow (przed polerka) byl robiony scansolem... i z kazdego farba schodzila bez problemow, a nie sadze zeby BBS malowal felgi gownianymi lakierami...

Nie wiem ile felg ręcznie polerowanych macie za sobą, ale ja przez zimę wypolerowałem wyłącznie ręczną metodą, bez żadnej maszyny, komplet Pirelli 14'. Najpierw Scansol, potem papiery, aż do 1200 nakładanego wodą (kiedy zejdzie z niego pierwsza warstwa ziarna, jest idealny do ostatecznego szlifu), a na koniec pasta marki Nigrin - niezbyt rewelacyjna, ale zupełnie wystarczająca. Jak słyszę o piaskowaniu czy szkiełkowaniu felg pod polerkę to zastanawiam się ile piaskowanych felg udało się Wam spolerować na lustro.

http://www.polerka.tk/