OZ napisał(a):
niezła rzeźba
gratuluję,
to raczej nie kwestia opon, bo chyba wiesz czy mielisz na starcie czy też nie, uważaj z podnoszeniem ciśnienia doładowania bo masz nieodprężone tłoki, żebyś zaraz nie musiał robić remontu kapitalnego, to auto było jednak wolnossące w zamierzeniu więc pozostań przy soft turbo, przynajmniej takie moje zdanie ale mogę sie mylić
Opony i amortyzatory jednak mają znaczenie, ja na oponach na jakich autko kupiłem (zimowe 175/65/14) mam dwie opcje ruszania: jak startuję z ok. 3500 obr. to już pali gumy, jak startuję z niskich to zamula.
Myśle że po włożeniu porządnych 195/50/15 będzie znacznie lepiej, zwłaszcza że auto leciutkie.
Ciśnienie paliwa możesz podnieść regulatorem, można kupić niezbyt drogie a dobre z Delty HF Integrale albo z Escorta RS Cosworth (to ten sam element właściwie). Do nabycia w odpowiednim ASO