bylo odpisac ze palnales ze palnac i wszystko to wyjasnia.
ja mialem wolnossaca Honde 1.4
zeby osiagnac 100km/h w 12 sek musialem dusic.
po uturbieniu, zeby osiagnac ten sam czas, delikatnie wciskalem gaz.
wiec jezeli moj styl jazdy sie nie zmienil (dynamiczna szybka jazda), zmienilo sie tylko polozenie pedalu w podlodze (tam dusilem do konca, tutaj go leciutko wciskam)
dodatkowo widze ile przejezdzalem kilometrow na baku (tankuje na jednej stacji, to samo paliwo z tego samego dystrybutora - to nie zart, po prostu zawsze ten jest wolny

)
i widze ile mi palil samochod jak sie zachowywal.
wiec nie mow mi ze TY to widzisz w ten sposob, bo taka teorie to nawet ja mialem i sie zastanawialem ile mi wzrosnie spalanie przy spokojnej jezdzie, a o palowaniu to nawet nie wspominalem.
jednak po 2 miesiacach zauwazylem ze zamiast zakladac gaz, lepiej jest zalozyc sobie soft turbo, cieszyc sie wieksza moca, poprawiona dynamika i mniejszym spalaniem ^_^
zreszta, zawsze wszedzie musze udowadniac to ze mi mniej pali. najchetniej to bym cie zaprosil do lublina, zatankowal bys mi zbiornik i bysmy sobie jezdzili caly dzien po miescie.
nastepnie wsiadziemy do identycznej hondy 1.4 nawet w tym samym miesiacu kupiona w tym samym salonie z identyczna tapicerka

i bedziemy jezdzic w ten sam, dynamiczny sposob. porownamy spalanie.
jak bedzie na korzysc N/A - sponsoruje paliwo ja, jak bedzie na korzysc T, stawiasz wache Ty + zestaw z mac donalda.
umowa stoi?